11 grudnia w ostrowskim Ratuszu odbyła się konferencja z okazji 35. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”.
Zebranych gości powitali organizatorzy konferencji burmistrz Jerzy Bauer oraz Przewodniczący NSZZ „Solidarność” Oddziału w Ostrowi Mazowieckiej Krzysztof Guziewski.
- Ten wielki ruch narodowowyzwoleńczy doprowadził do uwolnienia Polski spod radzieckiej okupacji – powiedział burmistrz Jerzy Bauer. Zwrócił się również do wszystkich by wspominać zasłużonych w walce o wolność Polski tych znanych z nazwiska, ale również tych, którzy wykonywali swoją pracę nie zawsze będąc widocznymi. Dziś niewystarczająco głośno mówi się o dokonaniach Solidarności, a to wielkie dzieło tego narodowego ruchu, stwierdził Burmistrz i dodał, że dzisiejszą konferencją oddajemy honor wszystkim ludziom, którzy doprowadzili do przemian ustrojowych.
Zebrani gości, współtwórcy ostrowskiej „Solidarności”, obejrzeli projekcję filmu pokazującego strajk i negocjacje Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w sierpniu 1980 i podpisanie Porozumień. Film pochodzi z wystawy stałej Europejskiego Centrum Solidarności, wykorzystano w nim fragmenty materiału z filmu ROBOTNICY’80.
Wygłoszone zostały również dwa wykłady okolicznościowe. Dr Tadeusz Ruzikowski, historyk IPN przedstawił początki Solidarności, a w tym oddziału w Ostrowi Mazowieckiej, którego od kilku miesięcy historię bada. Wskazał na istotny rok 1980, kiedy odbyły się wybory w związkach zawodowych, będące namiastką demokracji. Dla ostrowskiego oddziału Solidarności ważne było również stworzenie sztandaru i prowadzenie akcji informacyjnych za pomocą biuletynu. Działalność związkowa wiązała się z represjami, które dosięgnęły również zaangażowanych w ostrowską Solidarność.
Wykład na temat fenomenu wspólnoty Solidarności wygłosił prof. Zbigniew Stawrowski, filozof polityki, profesor Instytutu Politologii UKSW oraz współzałożyciel i dyrektor Instytutu Myśli Józefa Tischnera w Krakowie. Profesor wskazał na aspekt wartości jaki towarzyszył ruchowi Solidarność. Mimo prowadzenia polityki represyjnej i budowania podejrzliwości wobec każdego obywatela Polski przez rząd PRL, Solidarność nie zeszła z obranej przez siebie drogi. Nadal podążała nią w zgodzie z wytyczonymi wartościami i w pokojowym tonie. Pewnym fenomenem Solidarności była wspólnota – Bez poszukiwania prawdy nie ma wspólnoty – mówi prof. Stawrowski.
Każdy z wykładów kończyła dyskusja, w której zebrani goście wyrażali własne odczucia na temat Solidarności. – W 1980 roku panowała euforia, że dzieje się coś wielkiego – mówi jeden z uczestników i dodaje, że później było coraz trudniej, bo przyszły represje i wiele osób nie było w stanie tego przetrwać, ale mimo to udało się!