Czytaj więcej w kategorii Oświata

Brak innych aktualności o tej samej kategorii.
-A +A
15.12.2015
Miłosierna Ostrów Mazowiecka

Ledwie się rozpoczął Rok Miłosierdzia w Kościele powszechnym, a mieszkańcy Ostrowi już się praktycznie wykazali, dając miłosierne serce potrzebującym. Sprzyja temu zbliżający się okres Bożonarodzeniowy, to i chętnie się angażują w różne akcje zbiórki żywności. Tym razem pod patronatem Caritas, w dniach 11-12 grudnia, tradycyjnie w tych samych sklepach, co zawsze: Biedronka, Lewiatan i Jarosz, każdy kto widział zachęcającą młodzież, dzielił się i wrzucał do koszyków, co mógł. I nie ważne w tym momencie, czy ktoś jest mniej czy bardziej pobożny, wyraziście „kościołowy” czy ideowy, zamożny lub sam mający nie wiele, ale umiejący się podzielić i dostrzec, że jest obok niego bliźni, potrzebujący, taki zwykły i podobny do niego, choć może los nie był mu tak przychylny lub też nie miał w sobie takiej zaradności, by poradzić sobie w życiu.

Dziś w dobie sporych kontrastów społecznych i dysonansów stopnia zamożności, każda tego typu akcja niesie ulgę i choć na chwilę czyni świat bardziej kolorowym, pozwalając, by słońce zaświeciło również i ubogim. Zsumowane kilogramy żywności dają dosyć imponujący efekt i cieszą serce, że posłużą one w przygotowaniu świątecznych wyprawek i Bożonarodzeniowych podarków. Rzeczą wiadomą, że jest to zawsze kropla w morzu potrzeb, ale choć na ten święty czas przychodzącego między nas Boga, stół wigilijny najbardziej ubogich stanie się innym niż taki codzienny i do chleba powszedniego zostanie dołożona omasta i jakaś słodkość dla podniebienia.

Wielkie podziękowanie, brawo i moc szacunku ofiarodawcom, którzy widzą potrzebę niesienia pomocy, dzielenia się z ubogimi, i mających duże zaufanie wobec młodych ze Szkolnego Koła Caritas, którzy każdorazowo dzielenie się wykazują w akcjach wolontariuszy Caritas. Ci ostatni chętnie poświęcają swój wolny czas odpoczynku od szkoły i stają w wymienionych sklepach, zachęcając kupujących, by się podzielili i wrzucili jakiś cukier, mąkę, olej, kaszę, ryż, makaron lub coś więcej. Potem zebraną żywność do koszyków, układają w „górę miłosierdzia”, z której każdy potrzebujący uszczknie coś dla siebie. Praca młodych ludzi jest oczywiście nadzorowana pod okiem dorosłych, ludzi parafii, z Koła Przyjaciół Radia Maryja, Odnowy w Duchu Świętym i tych dobrej woli, na których zawsze można liczyć. A, że jest to akcja Kościoła, to nie może zabraknąć koordynatorów Szkolnego Koła Caritas. Dzielenie i mężnie się spisali w tym roku ks. Marcin Mielnicki i Pan Radosław Suchodolski. Zbiórka udała się na piątkę, bo i pięć czynników ją potwierdza: ofiarodawcy szczodrzy, zbierający chętni, nadzorujący licznie się wstawili, zebrane kilogramy imponujące a radość, uśmiech i otucha dla potrzebujących podziękowaniem za wszystko.

                                               ks. Jan